Srbija
Po powrocie z Korei nie moglam sie ogarnac i w koncu pisze. Z Serbii. Dokladnie z Belgradu, ktory dzisiaj wrze z powodu meczu pilki noznej Serbia vs. Francja. Serbowie tlumnie odwiedzaja cerkwie pod wezwaniem Sw.Sawy z nadzieja, ze bedzie wygrana. Poza tym zycie plynie spokojnie, staruszki graja w szachy w parku Kalamegdan, a mlodziez przechadza sie prospektem Kneza Mihailova. A ja zaraz uciekam do kwatery moich nowych znajomych z CS, Vojkana i Nikoli by bacznie sledzic mecz:)

Autentyczna radość. Cały Belgrad oglądał mecz, tu akurat ludzie stali przed piekarnią, w której był telewizor i relacja na żywo ze stadionu.

Autentyczna radość. Cały Belgrad oglądał mecz, tu akurat ludzie stali przed piekarnią, w której był telewizor i relacja na żywo ze stadionu.
Comments
Post a Comment