Posts

Showing posts from February, 2010

C jak Ciepło. P jak Portugalia.

Image
Z braku laku a bardziej z braku słońca jadę do Portugalii. A w zasadzie Oksana mnie tam ciągnie. "Projekt Oksana" zakłada podróż Oksany do Portugalii. Dziś była we Wrocławiu a ja z nią. Dokładnie za 4 godziny pobudka i rozpoczęcie projektu HitchhikePortugal. Póki co spaaaać...

Zaproszenie na spotkanie z Koreą!

Image
Zapraszam na spotkanie związane z Koreą. Przyznaję, że będę odpowiedzialna za całe wydarzenie i tak... Będzie o Korei, będą zdjęcia, opowiadania a nawet poczęstunek prosto z Półwyspu Koreańskiego... Gdzie? Dolnośląska Biblioteka Publiczna (Rynek 58, 50-116 Wrocław)I piętro, pokój 11, miejsce zwane Biblioteką Koreańską. Kiedy? 19/02/2010, g. 17.00. Więcej info tu. It's gonna be fun.

приют для Оксаны

Image
Oksana zajmuje szczególne miejsce w schronisku. Jest inna, jest taka zvláštní . Po prostu jest szczególna. Długo nie mogłam się zdecydować jakie jej nadać imię, miała być Triangle Monster (w końcu przypomina swoim kształtem kałamarnicę), potem nastąpił etap Wani tudzież Iwana. I ostatecznie została Oksaną. Wiadomym jest, że ma rosyjskie korzenie, zawsze jakby nieobecna myślami, wzrokiem błądzi po bezkresach Syberii (prawdopodobnie jej rodzinne strony), i lubi przytulać butelki. Różne butelki, nie tylko po alkoholu. 'W końcu Ruska' jak powiedział Lemoniadowy. Podbiła już nie jedno serce, nie pozostaje chyba nic do dodania. Oto Oksana: P.S.I. W planach jest stworzenie przewodnika "Z Oksaną po Pradze". Pewnie na wiosnę coś się ruszy. P.S.II. Wojtek mówi, że приют = 'schronisko', więc nie pozostaje mi nic innego jak mu wierzyć.

Wszystkie ryby już tam płyną...

Image
Gdzie? Na wystawę moich fotografii z Korei. Wystawa nosi tytuł "W krainie BiBimBapu, czyli 3 miesiące w Korei Południowej", znajdziecie na niej kilka portretów, zdjęć architektury czy życia ulicy, w sumie 33 fotografie. Wystawa odbywa się w Miejskiej Bibliotece Publicznej (filia nr 27) przy ulicy Władzia Łokietka 13. Cały luty 2010. Zapraszam!!! Poniżej plakat z rybami w roli głównej. Z innych wieści koreańskich, to jakiś czas temu (a dokładnie 15/12) we Wrocławiu zostało otwarte "Okno na Koreę", i jak podaje portal Gazeta.pl : "Od początku 2009 r. Dolnośląska Biblioteka Publiczna im. T. Mikulskiego we Wrocławiu oraz jej partnerzy: Biblioteka Narodowa w Seulu, Centrum Kultury Koreańskiej I Ambasada Republiki Korei w Warszawie realizują projekt „Window on Korea”. Jego celem jest stworzenie biblioteki z kolekcją książek w języku koreańskim, angielskim oraz polskim, a także materiałów audiowizualnych traktujących o różnych aspektach życia Korei. Kolekcja, która w ...

O zimie, książkach i herbacie

Image
Z powrotem w Pradze. W końcu! Zaśnieżony Wrocław zaszedł mi za skórę śniegiem, mrozem i macierzystą uczelnią, która zamiast dodawać skrzydeł, co rusz dorzuca kłody pod nogi. Mój wydział słynie ze swojej, hmm, zvláštnosti , aby użyć eufemizmu. Każdy wydział ma swoją specyfikę, jasne, ale tylko na tym, nigdzie indziej, możesz trafić na czarną listę banitów (a tym samym zapomnij o podpisaniu przez prof., dr hab czy dr wszelkich opinii, referencji i innych popychaczy kariery) dzięki nie odpisaniu na e-mail jednej z kierowniczek zakładu. A co jeśli e-mail nie doszedł? Nieważne, odważyłeś się zapuścić hańbiącego ignora, to teraz przyjmij karę. A e-mail nie należał do sympatycznych swoją drogą. Prosta recepta. Kilka dni na macierzystej uczelni i człowiek nabrał symptomów charakterystycznego IFS-owskiego przytłoczenia, poczuł zapach murów rodzimego instytutu i odbębnił zajęcia z głównym punktem programu - recytacją wierszyków przez studentów V roku. Paranoja. Moje refleksje odnośnie studiowani...